Odcinek 75 tłumaczenie :)

Dobry wieczór :P
Już dawno miałam przetłumaczony fragment tego odcinka tylko nie miałam kiedy wstawić. Dzisiaj znalazłam trochę czasu i jakoś tak wyszło :D Mam nadzieję, że jest ok. Tłumaczenie może nie jest bardzo dokładne, ale jako takie jest.
P.S
Jeżeli dokładnie nie widać tekstu, macie poniżej :3

L: Tak, oni są przyjaciółmi i mają pakt .
F: Pakt na co?
L: Żeby zranić Violettę.
F: Ty zawsze miałeś rację , zawsze podejrzewałeś, że Diego i Ludmiła coś knuli i nikt nie wierzył.
L: Teraz mam dowód, mam video w telefonie.
F: Ok nic nie powinniśmy mówić Violi, niech śpiewa w spokoju.
L: Po koncercie powinniśmy z nią porozmawiać.
V: Przyniosłam Ci wodę.
F: Dziękuję
G: Francesca, na scenę!
F: Tak, idę. Życzcie mi szczęścia.
V: Powodzenia.
F: Woda.
L: Zobaczymy?
V: Tak, zaraz dołączę.
D: Violetta! Idziemy?
V: Uh, nie, jestem trochę zestresowana i staram się trochę odprężyć.
D: Ale wszystko w porządku?
V: Tak, tak, w porządku. Jestem podkreślam, trochę zdenerwowana.
D: Jesteś pewna, że chcesz mnie zostawić ?
V: Tak, dalej.
L: No powiedz, co. Chcę wiedzieć, gdzie i kiedy złamiesz serce Violettcie kiedy zobaczy, że nie jesteś w niej zakochany.
D: Zrobię to przed koncertem będzie jej tak smutno, że nie będzie w stanie wyjść na scenę . Mam nadzieję, że ty też zrobisz swój udział w rynku.
V: Ja przepraszam, ja przepraszam. Mówiłeś mi tak wiele razy. Jak mogłam być tak głupia, Leon, jak nie zdawałem sobie sprawy! Nie mogę w to uwierzyć.
L: Powiem Antonio, że nie wystąpisz.
V: Nie, nie mów Mu tego! Będę śpiewać! Leon będę śpiewać.
L: Spójrz na mnie.
V: Nie spojrzę na Ciebie, nie spojrzę na ciebie. Nie pozwolę, Diego nie zrujnuje mi tym razem wszystkiego.
L: Cóż ja nie pozwolę Ci odejść od tak.
V: Leon będę śpiewać.
L: Nie możesz.
V: Moja mama by tego chciała.
F: Violu, wołają Cię twoja kolej, aby...
  Powiedziałeś jej? Powiedziałeś jej o ich pakcie?
L: Nie, odnalazła mój telefon i zobaczyła film. Chciałam ją przekonać, aby nie szła w tym stanie, ale nie mogłem.

Do zobaczonka :*

~Mechi