piątek, 24 stycznia 2014

Os - Fedmiła - O boże ...Part 2/2

Part 2/2 
L: Federico o jakim obiedzie ty mówisz?
F: ...........
L: A może masz kochank ??????
F: Nie, no co ty  !!
L: Nie kłam , to niby skąd masz ten obiad, sam go ugotowałeś , coś w to nie wierze !
F: No tak , kiedyś spotkałem taką Natalie.
L: Nie, nie wierze !
F: No ale ja ci to wyjaśnie ...!
L: Nie, to koniec !!
F: Nie Ludmi ..
L: Nie mów do mnie Ludmi , teraz dla ciebie jestem Ludmiła ! >:( 
F: Nie prosze nie odchodz ! Ludmi !
L: W sądzie się spotkamy.
F: W jakim sądzie ?
L: W takim budynku !!
-Ludmi wychodzi wraz z córkami i trzaska drzwiami ! 
DWA TYGODNIE PO KŁÓTNI !
::::Dzwonek do drzwi:::::
F: O jak fajnie że przyszłaś :) - przytula Ludmiłe
L: Nie przytulaj mnie , przyszłam tu tylko dla tego żeby z tobą ustalić jakiej wysokości będą alimenty które będziesz płacił na dziewczynki .!
F: Jakie alimenty ?
L: Pieniądze !! Inaczej mówiąć ...
F: Nie będe płacił żadnych alimentów !
L: BĘDZIESZ !!
F: A jakiej wielkości miały by on być , przepraszam ??
L: Obliczyłam że 1200 zł miesięcznie 
F: Ile ???????
L: Ty jesteś taki głupi czy ktoś ci za to płaci ?
F: Skończy tą rozmowe , wyjdz stąd !!
L: Dobrze , dowidzenia !!!!
KONIEC !!
Jeżeli będą 4 kom. to wstawie dalsze losy !!
~Leo

5 komentarzy:

Szablon by Katrina