wtorek, 9 grudnia 2014

Prolog

Opowiadanie - The heart wants what it wants


             
Dziś był mój ostatni dzień w Galveston. Jest to przepiękne miasto położone w stanie Teksas. Codziennie budził mnie zapach naleśników z pobliskiego baru. Później poranna kawa no i plaża. Nie mogłam sobie lepiej wymarzyć. Tak minął tydzień, który spędziłam na robieniu… praktycznie niczego. Mój tata jeździł na różne konferencję, a ja opalałam swoje już jaśniejsze od wakacji ciało. Ja to mam jednak dobrze.
                Zrobiłam sobie małą przerwę od muzyki na te kilka dni. Dla mojej duszy były to dni udręki. Bez jakichkolwiek dźwięków nie da się żyć! Jestem spragniona głosów moich przyjaciółek, które będą mnie zachęcały do śpiewu. Dzieliło nas kilka tysięcy kilometrów i Ocean Atlantycki! To nie możliwe, że wytrzymałam bez kontaktu z dziewczynami. Brak całodobowego Wi-fi oraz mój iPhone u taty w teczce. Ugh…
                - Tato – powiedziałam kierując swoją wypowiedź do ojca – Tato! – pisnęłam – Czy ty w ogóle mnie słuchasz? – zapytałam.
- Tak, tak – mruknął pod nosem nie odwracając wzroku od tabletu – Co się stało, że mi przerywasz?
Próbowałam nie dostać załamania nerwowego. Muszę się chyba nauczyć, że mój rodziciel zawsze taki był i będzie… Moja mama z nim wytrzymywała, więc ja też dam radę. Wzięłam głęboki oddech i zaczęłam swoją wypowiedź.
- Czy Ramallo może wysadzić mnie dwie przecznice wcześniej? Umówiłam się z koleżankami – powiedziałam z uśmiechem, aby zrobić wrażenie kochanej córeczki.
- Mhm… - jak zwykle odburknął mi pochłonięty pracą.
- Dziękuję… – odpowiedziałam – tato - dodałam już ciszej zakładając na siebie swoją kurtkę. Z jej kieszeni wyleciała karteczka. Moje przemyślenia, które pewnie później przemienią się w piosenkę.

                                             Wiem, zachowuję się trochę jak obłąkana,
                                                wykończona i lekko zdezorientowana.
                                                         Ręka na sercu, modlę się,
                                                           aby wyjść z tego cało*

                - Cześć! – uśmiechnęłam się i rzuciłam na szyję przyjaciela – Nie mówiłeś, że przyjdziesz – szepnęłam mu do ucha.
- Chciałem Ci zrobić niespodziankę – odpowiedział i ucałował mój policzek – Nie jest Ci zimno? Na dworze jest dość chłodno. Powinnaś mieć jakiś szalik – ciągnął dalej. Uwielbiam kiedy Leon jest taki troskliwy. To jedna z jego zalet. Oczywiście jak zwykle nie słucham tego, co mówi tylko przyglądam się jego ślicznej twarzy.
- Prawda? – widocznie skończył już swoją nie mającą końca (w mojej wyobraźni) wypowiedź.
- Tak, tak… - odpowiedziałam i uniosłam kąciki ust ku górze. Zachowuję się jak mój ojciec, yh.. Jednak coś po nim odziedziczyłam.


***


*fragment piosenki Seleny Gomez "The Heart Wants What It Wants"
 Witam cieplutko ^u^
Prolog bardzo mi się podoba. To chyba pierwszy z moich udanych :)
Nie wiem kiedy ukaże się pierwszy rozdział. Chciałabym, żeby jak najszybciej, ale to już zależy od moich kochanych nauczycieli :/
Choć jest Was tak dużo, nie wymagam zbyt wiele. Proszę o chociażby 4 komentarze z Waszą opinią :>
Pozdrawiam,
Aleks :*

13 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Nie no bomba!
      Leon i Vilu tą przyjaciele *.*
      Nasz Verdas taki opiekuńczy :D
      Prolog nic dodać, nic ująć
      Czekam na pierwszy rozdział <3

      Usuń
  2. świetny prolog
    czekam na pierwszy rozdział
    i przez ciebie nie będę mogła spać po nocach ponieważ będzie mnie ciekawiło co wydarzy się w kolejnym rozdziale :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jej! Jest czad <333
    Cudnie po prostu *-*
    German widzę niezbyt przejęty ;/
    Ale za to Leon jest przyjacielem Vilu *-*
    Lepiej być nie mogło! <333
    Znaczy mógł być chłopakiem, bo pewnie ten ich friendzone jest dziwny ;3
    Ale zobaczymy ^^
    Czekam na rozdział 1 *-*
    Pozdrawiam ;*
    Katarina xoxo

    OdpowiedzUsuń
  4. Leoś i Violka przyjaciółmi :-D
    Jaki opiekuńczy i jego śliczna twarz XD
    Suer rozdział i czekam na next :-*

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie się zapowiada :D umm...Leoś troskliwy <3. Czekam z niecierpliwością na rozdział pierwszy i zapraszam do mnie ;} http://leonetta-milosc-zawsze-zwyciezy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny prolog!
    Mi też on się bardzo podoba taki ciekawy :)
    Leoś troszczy się o Vilu ;3
    Dziś krótko ;)
    Czekam na rozdział ;*
    Kocham Cię <333

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny prolog
    czekam na następny rozdział kochana

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniały prolog :0 Czekam na nastepne rozdziały
    pozdrawiam i zapraszam do mnie leonetta-el-amor.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Szablon by Katrina