sobota, 3 maja 2014
#30 THE END!
*5 miesiące później*
León oświadczył się Violettcie. Na świat przyszła ich piękna córeczka Rose. German przeprosił Violettę za to, co zrobił i pomaga młodej parze wraz z Angie w wychowaniu dziecka. Mieszkają aktualnie w Buenos Aires, ale kto wie? Może powrócą jeszcze do Chicago? Może spotka ich jeszcze nie jedna przygoda? Tego nikt nie wie… Ale życzymy im jak najlepiej prawda? :)
---
Bardzo długo nad tym myślałam. Może teraz pomyślicie, że jestem do kitu, ale... kończę opowiadanie. Mam nadzieję, że jeszcze dzisiaj lub jutro pojawi się rozdział nowej historii.
Od dwóch tygodni nie było rozdziału, dlatego że pisałam go trzy razy! Żaden mi się nie podobał, więc go nie wstawiłam. Po kilku dniach do głowy wpadł mi nowy pomysł. Nie nadawał się do tego opowiadania, więc zrealizuję go w nowym. Rozdziały zakończonego opowiadania możecie znaleźć w zakładce "Podemos pintar colores al alma". Mam nadzieję, że się nie gniewacie.
Całusy,
Wasza Ola ;**
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zajmuję i zaraz wracam :*
OdpowiedzUsuńFajny krótko zwięźle i na temat :3
UsuńCzekam na prolog nowej historii
założę się, że będzie odjazdowa<333
Pozdrawiam Serdecznie
Werkaa Blanco :*
Zajmuję :)
OdpowiedzUsuńSuper zakończenie :) krótko , ale co tam :)
UsuńTrochę szkoda tego opowiadania , ale jak masz pomysły i wenę na nowe to super a ja i tak będę czytać wszystko co napiszesz :)
(bo masz talent <3 )
Pozostaję mi tylko czekać z niecierpliwością na prolog i nowe opowiadanie :)
Pozdrawiam :)
:)
UsuńZaskoczyłaś mnie, bardzo.
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się końca!
Ale ta historia była wspaniała <33
Z niecierpliwością czekam na następną! <3
http://violettameganleon.blogspot.com/
Mogę wiedzieć kiedy wyniki konkursu ??
OdpowiedzUsuńPlossse odpisz < 3
~ Tini Verdas.
Za moment wstawię, bo właśnie piszę :)
UsuńSzkoda:(
OdpowiedzUsuń!♥ tini v !♥