niedziela, 11 maja 2014

Rozdział #2



Leżałam na łóżku w moim pokoju. Zegarek wskazywał godzinę 2:15 w nocy. Po moich policzkach spływały cały czas gorzkie łzy. Dlaczego mnie okłamał? – pytałam się w myślach. Przyjaciele raczej mówią sobie, z kim są w związku.
Nie wiem czemu, ale czuję się zdradzona. Chociaż nie był moim chłopakiem, ani nikim bliższym. Może dlatego, że łączyła nas mocna więź?
Zawsze są pytania, na które nie ma odpowiedzi…
Niechętnie podniosłam się i ruszyłam do łazienki. Zmyłam rozmazany makijaż i uczesałam włosy. Założyłam swoje różowe puchate kapcie i zeszłam na dół. Gdy znalazłam się już w kuchni nalałam sobie do szklanki coli i wrzuciłam kilka kostek lodu. Zimny napój trochę mnie otrząsnął. Wróciłam do pokoju i wzięłam się za odrabianie angielskiego. W pewnym momencie zasnęłam.
~*~
Obudziłam się z wielkim bólem pleców. No tak… Spałam na połowie biurka. Postanowiłam nie przejmować się tym, co zobaczyłam wczoraj.
Wzięłam prysznic, założyłam nowe, czyste ubranie i spakowałam plecak. Zeszłam na dół. Na blacie kuchennym leżała kartka.
Violu,
Pojechaliśmy z Jade na 2 dni do Europy.
Nie będę dzwonił.
Do zobaczenia,
Tata
Na reszcie! Chociaż dwa dni bez ich ciągłego ględzenia.
Zjadłam kanapkę i już miałam odkładać talerz, gdy usłyszałam dzwonek. Pośpiesznie ruszyłam do drzwi. Kiedy je otworzyłam ujrzałam swoją przyjaciółkę – Naty.
- Hej Violu. Idziesz ze mną do szkoły?
- Jasne, chodź – zarzuciłam plecak na ramię i zakluczyłam drzwi.
- Słyszałam, że nie spotkałaś się z Leonem…
- Tak – powiedziałam ledwo hamując łzy.
- Coś się stało, że tak szybko wróciłaś do domu?
- No właśnie, o to chodzi, że… Widziałam jak Jessie całuje się z Leonem.
- Jak to? (cisza) Przepraszam Violu, nie wiedziałam.
- Nie musisz przepraszać.
- Wiedziałaś, że chodzi z Jessie?
- Nie, i właśnie to jest najgorsze w tym wszystkim. Oszukał mnie. Myślałam, że jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi i wszystko sobie mówimy, ale widocznie jest inaczej.
- A nie sądzisz, że Jessie chciała Cię usunąć?
- Co?
- Jessie jest gwiazdką szkoły, czego się spodziewałaś. Wszystkie dziewczyny lecą na Leona, a ty byłaś jej konkurencją.
- Nie sądzę.
- Pomyśl o tym.
Resztę drogi przebyłyśmy w ciszy. Cały czas rozmyślałam na tym, czy Natalia ma rację.
Przez wszystkie lekcje omijałam Leona szerokim łukiem. Nawet przesiadłam się do innej ławki. Rozmawiałam już kilka razy dziewczynami. Wszystkie są zdania Naty. Mam dylemat. Wszystkie postanowiłyśmy, że po lekcjach pogramy w siatkówkę. I tak uczyniłyśmy. Ale najgorsze było to, że chłopcy grali obok w piłkę.
W ogóle nie mogłam się skupić.
W pewnym momencie zobaczyłam jak Leon zdejmuje koszulkę. Aż oczy mi się zaświeciły. Ale ta chwila nie mogła trwać wiecznie, bo dostałam piłką.
- Violka! Mogłabyś raz się skupić?
- Przepraszam…
- Cały czas masz jakiś problem – wybuchła Camila.
- Właśnie! Mogłabyś się trochę wyluzować.
- Nienawidzę Was! – krzyknęłam, zabrałam swoje rzeczy i skierowałam się do budynku szkoły.
- Violetta! – usłyszałam Jego głos. Tylko się nie zatrzymuj, tylko się nie zatrzymuj – Violetta poczekaj – złapał mnie za nadgarstek i odwrócił do siebie – To, co wczoraj widziałaś… Ja tego nie chciałem.
- Nie obchodzi mnie to.
- To dlaczego uciekłaś?
- Nie wiem... León zostaw mnie w spokoju.
- Nie dam Ci spokoju, dopóki mi nie odpowiesz. Dlaczego uciekłaś? Przecież nie byłem Twoim chłopakiem, nie zdradziłem Cie.
- Ty nadal nic nie rozumiesz?
- Nie…?
- Trzymałam to w sobie od dziesięciu lat i teraz chyba nadeszła już pora wyznać prawdę…
- O co Ci chodzi?
- Podobasz mi się! O to mi chodzi! Odkąd Cię znam jestem w Tobie zakochana, ale nie miałam odwagi się przyznać. Przepraszam, tego nie było. Zapomnij – powiedziałam i uciekłam.

---
Rozdział na szybko. Krótki - wiem. Muszę się uczyć do sprawdzianu z przyrody :(
Nic więcej nie mogę napisać ze względu na brak czasu. I'm sorry :'c
Blogi zwycięzców:
http://leonettaleonyviolettta.blogspot.com/
http://violettameganleon.blogspot.com/
Besos,
Ola :**

12 komentarzy:

  1. hej chciałam spytać czy weszłabyś na mojego bloga i powiedziała czy dobrze piszę bo jak źle piszę to po prostu go usunę
    oto link : leonettacarpediem.blogspot.com

    A co do rozdziału to jest cudowny brak słów żeby go opisać :)
    Pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczny rozdzial
    Masz talent :)
    Vilu powiedziała co czuje ;)
    Czekam na next
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział :)
    Czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  4. O matko , ale rozdział <3
    Już czekam na kolejny ! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. <33333 Cudo<3
    Ciekawe jak Leon zareaguję!!! :D
    Czekam na next! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne!
    Jak mówiłam ta historia jest taka inna... i to jest zajebiste!
    Masz wielki talent i zniecierpliwością czekam na next!
    Ti amo mucho! ;**
    http://violettameganleon.blogspot.com/ <-- zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  7. Arcydzieło !!!
    Jesteś rewelacyjna ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialny <33 Czekam na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zostałaś nominowana do LBA na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń

Szablon by Katrina